Lokalna Organizacja Turystyczna Ziemi Oleckiej LOT Olecko Mazury

Andrzej Malinowski
Warto zobaczyć ...

Trasa: Białobrzegi-Śluza Białobrzegi-Netta I- Śluza Borki-Śluza Sosnowo-Kopiec-Gabowe Grądy-Jezioro Kolno-Rzepiski-Kolnica-Czarnucha-Ponizie-Białobrzegi.
Najlepszym sposobem na poznawanie otaczającej nas przyrody i ciekawych miejsc są piesze wędrówki i wyprawy rowerowe. My dzisiaj wybraliśmy ten drugi wariant (z Olecka do Białobrzegów dojechaliśmy samochodem). Podróż rozpoczęliśmy od Kanału Augustowskiego, od strony wsi Netta I. Dojazd do Śluzy Borki jest dobry. Najpierw trzeba przejechać kilka kilometrów drogą asfaltową, później krótki odcinek żwirówką. Wzdłuż kanału prowadzi polna droga, ale jest porośnięta chwastami i krzakami, trudna do przejechania (można jechać przez Bargłówkę, ale to byłoby dla nas zbyt proste). Zachwycaliśmy się pięknymi dzikimi krajobrazami i spokojnymi wodami kanału. Natknęliśmy się nawet na zaskrońca, który wygrzewał się na starym pniu. Ten niejadowity wąż żywi się żabami, rybami i gryzoniami. Objęty jest całkowitą ochroną.
Kanał Augustowski ma długość 101 km, w tym 82 w granicach Polski. Występuje na nim 18 śluz. Wybudowany został w I połowie XIX wieku jako droga wodna łączącą drogą okrężną dopływy Wisły z Morzem Bałtyckim. W chwili obecnej nie jest on skomunikowany z innymi drogami wodnymi w Polsce z powodu braku regulacji Biebrzy i Narwi, ale korzystają z niego kajakarze i turyści, pływając na statkach Żeglugi Augustowskiej.
W Gabowych Grądach, wsi zamieszkałej przez staroobrzędowców trafiliśmy na nabożeństwo w cerkwi prawosławnej. Jest tutaj jedyny w Polsce czynny cmentarz staroobrzędowców. Zmarli chowani są w białych strojach. Krzyże nagrobne są ośmiokończyste.
Zachwyciło nas też ukryte w leśnej gęstwinie jezioro Kolno (objęte ochroną - miejsca lęgowe łabędzia niemego). Stanowi ono rezerwat przyrody. To istne bogactwo roślinności i ptactwa wodno-błotnego. Występują tu m.in. remizy i piękne uhle (dzikie kaczki).
Okolice słyną z uprawy tytoniu. W 1951 r. w Augustowie utworzono wytwórnię tytoniu przemysłowego. Przyglądaliśmy się pracy ludzi na polu tytoniowym. Nie wystarczy zerwać z krzaka liść tytoniu (pierwsze dojrzewają liście na dole), wysuszyć, pokruszyć i włożyć do fajki. Uprawa jest trudna i żmudna. O jakość roślin trzeba stale zabiegać.
Malownicze tereny rozciągają się też od Kolnicy do Ponizia. Wzrok przyciągają zabudowania z kamienia, a przy drodze rosną jabłonie.
W ciepłą i słoneczną sobotę, 1 września 2012 r. rowerami 45 kilometrów przejechali i piękne krajobrazy podziwiali: Cezary Lasota, Konrad Radzewicz, Andrzej Malinowski.

Wyświetl większą mapę

Czekaj... program LightBox poprawnie działa po wczytaniu się wszystkich miniaturek. Do nawigacji służą przyciski rozmieszczone u góry po obu stronach fotografii oraz na dole.